16.7.16

MASKA DO WŁOSÓW KALLOS - RECENZJA


Witajcie !
Tak jak obiecałam dzisiaj pojawi się post z recenzją maski do włosów Kallos. 
Zakupiłam ją jakiś czas temu, stosuję od samego początku i stwierdziłam, że już jest odpowiedni czas, aby opowiedzieć wam jaka jest moja opinia, jakie jest moje zdanie i jakie są włosy po stosowaniu jej,

Wcześniej bardzo dużo dobrych opinii słyszałam o tych maskach, aż w końcu i ja się zdecydowałam na wypróbowanie jej. Jest dostępna w naturze w mniejszej i większej wersji. Ze względu na to, że to był mój pierwszy raz w ogóle z tą firmą, zakupiłam tą mniejszą.



RÓŻNORODNOŚĆ

Jeśli chodzi o rodzaje tych masek, jest ich mnóstwo ! Czekolada, keratyna, multivitamina, mleczna, waniliowa i wiele, wiele innych. Ja zdecydowałam się na tą, która mnie urzekła jak tylko odkręciłam wieczko. BANAN ! Cudo jak nie wiem ! Zapach jest tak piękny, że zawsze przed nałożeniem odżywki na włosy nie mogę się powstrzymać żeby jej nie powąchać ;)
Zamiaruję wypróbować kolejne rodzaje masek, jestem ciekawa różnicy w ich działaniu.


KONSYSTENCJA I DZIAŁANIE

Maska, którą posiadam ma bardzo dobrą, gęstą i kremową konsystencję. Jest to świetne w szczególności, że nie zmywa się jej od razu po nałożeniu. Na pudełeczku napisane jest, aby trzymać przez 5 minut, ale często nakładam ją na włosy i zajmuje się jakimiś domowymi czynnościami. Zmywam po dłuższym czasie i jest okej. Nic mi nie cieknie ani po szyi, ani po czole, więc nie muszę się martwić, że przez ten czas kiedy mam maskę na głowie coś mi spłynie.
Bananową maskę Kallos stosuję już około miesiąca, a moje włosy po niej są na prawdę świetne !
Moja poprzednia odżywka nie była zła, ale z tej jestem o wiele bardziej zadowolona. Włosy po spłukaniu są gładkie i pięknie pachną, a po wysuszeniu i wyprostowaniu, nie puszą się, nie są suche i świetnie się rozczesują. A po prawie miesiącu stosowania jej moje włosy są w o wiele lepszej kondycji, niż były wcześniej.  Także jak najbardziej na plus !




CENA

Biorąc pod uwagę wielkość pudełka i bardzo dobre działanie to cena jest na prawdę świetna !
Ja za tą małą wersję zapłaciłam w naturze około 5 zł , a duża kosztuje około 10/11 zł . Więc to na prawdę nie jest dużo, jak za tak świetny produkt.


Także podsumowując, Bananowa maska Kallos w 100 % u mnie się sprawdziła i jak najbardziej ją wam polecam !
Jeśli wejdę w posiadanie następnych masek na pewno wam je pokaże i porównam je ze sobą. ;)



A na następny post szykuję outfit z wyjątkowymi butami ;)
Ci, którzy są ze mną na snapchacie z pewnością domyślają się o jakie buty chodzi, a Ci którzy nie, to serdecznie zapraszam na kolejny pościak :)

SNAPCHAT : pastylkaa
INSTAGRAM : paulinawolowiec


5 komentarzy:

  1. Bardzo fajna recenzja ;)
    Uwielbiam zapach banana :)

    https://fasionsstyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie używałam tego :D

    Zapraszam: http://velina-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Your blog is lovely and I am following you. I would
    love for you to follow back.
    Have a nice weekend, Mimi
    http://inmyprimetime.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dobra cena, muszę kiedyś kupić :D chociaż w czasie wakacji, chciałam aby moje włosy odpoczęły od kosmetyków. Mam koleżankę, która włosy myje tylko wodą. Początkowo bardzo jej się przetłuszczały, ale teraz są naprawdę świetne i niesamowicie błyszczące. Ja jednak aż na tak głęboką wodę się nie rzucę :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam firme i ich rzeczy ale ta maska jednak nie do moich włosów :)

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejśc w linki :)

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz bardzo DZIĘKUJĘ !
Krytykę przyjmę z godnością,ale tylko uzasadnioną :)
Każdego na pewno odwiedzę ! :)