AUTUMN

No i stało się.. 

Przyszła jesień, oj nie cierpię tej pory roku ! Jestem strasznym zmarzluchem, dlatego już od kilku dni siedzę owinięta kocem i piję gorącą herbatę z miodem. Pierwszych oznak przeziębienia też nie mogło zabraknąć. Ta zmienna pogoda, zimne wieczory i noce, deszcz na przemian z prześwitującymi promieniami słońca - dramat !

Chociaż powiem wam, że jest też tego druga strona medalu. Wziąć gorącą kąpiel, potem opatulić się kocem i z kubkiem gorącej herbaty lub czekolady obejrzeć jakiś film - też czasem fajnie. Chillout gwarantowany !

Pomyślałam, że może wstawię wam kilka takich moich ulubieńców jesiennych, bez których zarówno chłodne dni jak i wieczory byłyby jeszcze gorsze !
Kilka ubrań i kilka dodatków.
Jako pierwszy must have chyba w każdej szafie, nie zależnie od pory roku musi się znaleźć ciepły sweter/kardigan. Długi bądź krótki, ale ciepły musi być ! Ja w swojej szafie posiadam takie dwa, ponieważ obecnie jeszcze jeden bardzo długi i gruby zabrała moja mama za granice, ale uwielbiam chodzić w takich swetrach !

Ja w swojej szafie posiadam między innymi bardzo podobny kardigan jak na tym zdjęciu : 

Kolejny jest mega ciepły tym razem sweter. Mam na myśli gruby, może być trochę za duży, mega ciepły sweter, który ubierzemy wieczorem, siądziemy z herbatą przed telewizorem i nie zmarzniemy.
Ja osobiście jeszcze uwielbiam siedzieć w ciepłej, za dużej na mnie o 3 rozmiary bluzie mojego faceta, ale to już pomijajmy.

Czy wy też tak macie, że podstawą zimnego wieczoru muszą być mega grube skarpety ?!
Ja uwielbiam je ! Mam ich mnóstwo, nawet takie męskie długie :D Przynajmniej nie jest mi zimno w stópki ! Kolorowe, czarne, w gwiazdki, serduszka wszystko jedno ! Byle by były ciepłe.

Myślę, że na takie chłodne dni w naszej szafie powinien się znaleźć jakiś fajny jesienny płaszczyk. Ja chciałabym właśnie się w jakiś fajny zaopatrzyć, ponieważ w swojej szafie mam tylko parkę z odpinanym futerkiem, czarny ala płaszczyk i krótką kurtkę jesienną. 

Wiecie co ? Ostatnio widziałam piękne płaszczyki w styleev-shop , nie można kopiować zdjęć, więc musicie mi uwierzyć na słowo albo odwiedzić sklep Eweliny :) 

Do płaszcza na pewno przyda nam się jakaś fajna chusta, kolorowa lub w jakiś wzór. 

Najlepiej taka duża, żeby opatulić się 5 razy ! :D Nie no, a tak serio to ja osobiście lubię takie duże chusty lub szaliki. Żeby się opatulić i nie marznąć jak wieje jesienny wiatr.

A jeśli chodzi o obuwie, to jakie są najlepsze na jesienną, zmienną pogodę ? 

KALOSZE !

Stary stereotyp, że kalosze, wysokie, brzydkie to wiocha - to już przeszłość ! Od dawna kalosze przeróżnego rodzaju są w modzie hitem ! Czy to krótkie, długie, kolorowe, w kropki, panterkę czy w inne tego rodzaju wzory.  I oczywiście idealnie sprawdzają się w swojej roli. Ja posiadam klasyczne czarne, lakierkowe kalosze i jestem z nim mega zadowolona :)

O parasolu chyba nie muszę wspominać :p W każdym bądź razie to było by na tyle, nie chce się bardzo rozpisywać, bo jesiennych obowiązkowych rzeczy na prawdę jest mnóstwo. Kilka rzeczy podstawowych według mnie wam przedstawiłam. 

A tylko patrzeć i trzeba będzie wyciągać zimowe szaliki, czapki i rękawiczki.. brr aż coś się robi !

Kochani życzę wam dużo zdrówka, bo przy tej pogodzie przyda się ! 

U mnie już pojawiły się pierwsze objawi przeziębienia, ale to pewnie nie tylko już u mnie. 

Zapraszam was na mojego Snapa : pastylkaa